Zmiana schodów, zwiększenie 30 stóp kwadratowych i wbudowanie sprytnych rozwiązań do przechowywania przekształcają kompaktowy bungalow z 1918 r. – i codzienne życie dwojga zapracowanych rodziców i ich trzech małych synów
Uważny Architekt
W niektórych dzielnicach nazwisko architekta zorientowanego na rodzinę jest przekazywane jako przepis na niezawodne ciasteczka do wypieku. Słowo na placu zabaw w sekcji Queen Anne w Seattle, znanej z historycznych, ale dysfunkcyjnych bungalowów, brzmi: „Zadzwoń do Kim Clements”. Nieważne, że jej firma cieszy się reputacją firmy jako punktu kompleksowej obsługi projektów przebudowy — jest także matką trójki młodych chłopcy. „Wiedziałam, że będzie wiedziała dokładnie, czego potrzebuję”, mówi Stacy Sikora, która wezwała Clementsa, gdy jej własne potomstwo groziło, że zamieni jej trzypokojowego rzemieślnika z dwiema łazienkami w jaskinię dla chłopców.
"Czy przeprowadzamy się do większego domu?" Stacy przypomina sobie myślenie. „Ale uwielbiamy naszą lokalizację, jedną przecznicę od centrum społeczności i dużego parku i tylko dwie przecznice od biblioteki”. Tak więc Stacy i jej mąż Scott postanowili zostać, robiąc miejsce w swoim zabieganym życiu na wybredne sześć miesięcy przerobić.
Spójny cel
Projekt zyskał popularność po tym, jak spotkali się z Clements i jej mężem i partnerem projektowym, Joe Schneiderem, podczas szkolnej zbiórki pieniędzy. Obie pary zdały sobie sprawę, że nie tylko mają podobny gust, ale także mają chłopców w tych samych klasach: „dopasowany zestaw”, jak to ujął Clements. „Wiedziałam, gdzie jest presja” – dodaje. „Dzieci uprawiają sport, są akademickie, wszystkie idą w różnych kierunkach, a ty próbujesz sobie z tym poradzić w uroczy, ale ograniczona powierzchnia” — grzeczny sposób powiedzenia: „w ciasnej i zagraconej wspólnej przestrzeni o układzie, który nie ma sensu dla rodziny Dziś."
Pokazane: Zabudowane biurko i centrum dowodzenia znajdują się kilka kroków od kuchni.
Szafy i zabudowy:Gabinet Bellmont Co.
Uchwyty do szafek i szuflad oraz okucia okienne:Ives
Poprawiona cyrkulacja
Stacy wspomina: „Aby dostać się do kuchni, trzeba było przejść przez salon i jadalnię. Albo możesz wejść po schodach, a potem zejść po innych schodach. Kiedy już tam jesteś, kontynuuje, „kuchnia była mała i zamknięta. Z wyciągniętymi rękami można było prawie dotknąć zlewu z jednej strony i pieca z drugiej. Poprzedni właściciel obniżył sufit. Było akurat miejsce na stół – dla czterech osób.
Pokazane: Jadalnia zachowała swój oryginalny strop kasetonowy, zyskał francuskie drzwi i szerszy otwór do kuchni.
Obchodzenie problemów z przechowywaniem
Reszta pierwszego piętra również wydawała się działać przeciwko powiększającej się rodzinie, a frontowe drzwi otwierały się prosto do salonu pokój i tak mało miejsca do przechowywania, że Stacy wciąż mówi o rzędzie wieszaków na płaszcze teraz wzdłuż jednej ze ścian, jakby Clements wynalazł koło.
„Odwiedzenie domu Kima i Joe pomogło mi podjąć decyzje dotyczące zaprojektowania i udekorowania własnego domu” – mówi Stacy, wspominając takie godne pozazdroszczenia poprawki, jak odporny na dzieci stół jadalny ze starej podłogi kręgielni.
Drzwi:Drzwi Simpsona
Okna:Lindal
Zaoszczędzone miejsce
Zanim jednak mogli przejść do zabawnych rzeczy, Clements i jej zespół projektowy musieli wypracować sposoby na wyciśnięcie bardziej użytecznej przestrzeni życiowej z ponad 90-letniego domu na małej narożnej działce.
Drugie piętro z mansardami wymagało jedynie drobnych poprawek. Zawiera wspólne legowisko chłopców, mniejszą główną sypialnię, domowe biuro Scotta i jedną z dwóch pełnych łazienek w domu (druga znajduje się w wykończonej piwnicy). Ale pierwsze piętro, na którym wszyscy lubili się gromadzić, było klaustrofobiczne i posiekane. Kluczowe pytanie, mówi Clements, brzmiało: „Jak możemy mieć pięcioosobową rodzinę żyć wygodnie w skromnym domu, w którym jest miejsce na wszystko?”
Pokazane: Fazowane lustrzane fronty dodają formalnej nuty zabudowanej klatce schodowej, która służy jako szafa na płaszcze. Szafki piętrowe na jednym końcu mają haczyki na odzież wierzchnią dla dzieci poniżej, a stację ładującą i segregatory powyżej.
Ciągnie:Odmłodzenie
Kosze stalowe:Kraina Nod
Nowoczesna przestrzeń rodzinna
Jej odpowiedzią było rozebranie pierwszego piętra i ponowne złożenie go w całość, umieszczając schowki w nieoczekiwanych miejscach, jak w japońskim pudełeczku puzzli.
Wyszły przednie i tylne schody, ustępując miejsca kluczowemu pierwszemu elementowi: elegancko wyglądającej zabudowie otoczonej pojedynczym zestawem schodów. Zespół projektowo-budowlany zmienił również schody do piwnicy, dodając podest w połowie z drzwiami, które otwierają się na boczny dziedziniec. Clements charakteryzuje to nowe wejście jako eksperyment z modyfikacją zachowania: subtelne… architektoniczna wskazówka dla przychodzących piłkarzy, aby wysłali swój sprzęt na dół, zanim wyjdą na powierzchnię, by zapytać o obiedzie.
Pokazane: Dramatyczna, łupkowa obudowa kominka i kapryśna oprawa sufitowa nadają salonowi świeży wygląd. Nowe otwarcie nad sofą wnosi światło, oddzielając strefę do czytania i relaksu od zgiełku kuchni-jadalni-gabinetu.
Oprawa sufitowa:Projekty Ballarda
Fotele:kapary
Sofa:Ceramika Stodoła
Stolik kawowy:David Smith & Company
Schludny krój
Aby wstrząsnąć ciasnymi przestrzeniami i wnieść więcej światła, zespół wykonał obszerny otwór w ścianie wewnętrznej i ustawił francuskie drzwi w rzędzie. pokój za nim, dając słoneczną linię wzroku od frontu domu przez jadalnię do podwórka sąsiada – nazwijmy to wizualną krainą chwycić.
Pokazane: Kolumnowe przegrody półścienne otaczają kuchnię i jadalnię i pełnią funkcję miejsca do przechowywania elementów multimedialnych z jednej strony oraz naczyń kuchennych i plecaków z drugiej.
Płytka:Daltile
Oprawy oświetleniowe:Odmłodzenie
Tonąć:Elkay
Baterie:Hansgrohe
Coś dla wszystkich
Kuchnia straciła podwieszany sufit, a także tylne schody, zyskując 30 stóp kwadratowych w formie wspornikowego wyboju – elementu układanki numer dwa. Mały dodatek nie wymagał żadnego fundamentu, ale był „małym zaworem spustowym, dzięki któremu wszystko działało” – mówi Clements. Scott, który lubi odpoczywać po pracy technicznej, czytając książki kucharskie, zyskał dodatkowe miejsce na przygotowania, ogromną niemiecką lodówkę i fajną płytę indukcyjną. Dzieciaki dostały osobiste schowki – znaczącą nieruchomość, ponieważ dzielą wspólną sypialnię – z haczykami na pudełka na drugie śniadanie i plecaki oraz kosze na zabłąkane telefony komórkowe. „Nie mieliśmy miejsca na jedną wielką komorę” – wyjaśnia Clements. „Więc ustaliliśmy, czego potrzebują i rozłożyliśmy to”.
Pokazane: Wybicie ściany zlewu ułatwiło ruch uliczny wokół nowej, hojnej wyspy.
Farba:Benjamin MooreSea Haze (ściany) i Dill Pickle (wyspa)
Szafy:Gabinet Bellmont Co.
Płyta kuchenna i piekarnik ścienny:Thermador
Okap:Vent-A-hood
Zmywarka:Miele
Lodówka i zamrażarka:Liebherra
Łatwość między przestrzeniami
Przypominająca wnękę część wypoczynkowa w salonie zyskała wyrazistość w dwóch ruchach. Jeden z nich polegał na przewieszeniu drzwi wejściowych, tak aby gdy gość wchodził, wnęka znajdowała się za drzwiami, a nie przed nimi. Druga to ścianka działowa, która otacza biurko i centrum dowodzenia. Tutaj Stacy nadzoruje potoki papierkowej roboty, które gromadzą się wokół wspólnego komputera, zanim spocznie w większej liczbie pojemników, szuflad i szafek. Magnetyczny backsplash zawiera przypomnienia.
Centrum dowodzenia komunikuje się bezpośrednio z kuchnią, która teraz otwiera się szeroko na jadalnię. Clements dokończył tę wielofunkcyjną przestrzeń znajomo wyglądającym stołem, zwieńczonym drewnem z kręgielni i telewizorem w zasięgu podsłuchu kucharza.
Pokazane: W salonie zachowały się oryginalne okna ze szkła ołowiowego. W innych miejscach energooszczędne okna zastępcze pomagają uszczelnić nowe promieniujące ciepło podłogowe.
Sztuczka
Rezultatem jest swobodnie płynący ul z tyłu domu. Osoby szukające schronienia mogą zakraść się do salonu, aby zdrzemnąć się pod pozorem czytania. W rzeczywistości, mówi zadowolona Stacy, „cały czas jesteśmy w jadalni i kuchni — nowa konfiguracja działa po prostu dla wszystkich”. Obejmuje to trzech chłopców projektantów, którzy stali się stałymi gośćmi. Nic dziwnego: wygląda na to, że obie rodziny czują się równie dobrze w swoich domach.
Pokazane: Szafki skrywają zsyp na pranie, który otwiera się na skrzyżowaniu sypialni z łazienką i opada do piwnicy u stóp pralki.
Plan piętra: światło kierunkowe
Aby otworzyć ciasne pierwsze piętro bungalowu o powierzchni 2035 stóp kwadratowych, zespół projektantów wymienił dwa zestawy schodów na drugie piętro z jednym zestawem, układając go na nowych schodach do piwnicy i wybijając ścianę zlewu w kuchni, aby dodać 30 kwadratów stopy. Otwór w ścianie wewnętrznej przepuszcza teraz światło z nowego zestawu francuskich drzwi w jadalni. Wbudowane w całym zabudowie wypełniły rażącą lukę w schowku.