Nathan Gilbert dzieli się miłymi wspomnieniami z bycia skautem i przytacza wiele lekcji życiowych, których nauczył się podczas swoich dni jako skaut.
Stolarz Nathan Gilbert dorastał w programie skautów. Zaczynał jako młody harcerz, a kończył jako harcerz orłów, ma miłe wspomnienia i wiele lekcji życia. Do dziś skauci są bliscy jego sercu.
Zaczynał jako harcerz
Nathan wcześnie dołączył do programu skautowego, rozpoczynając swoją podróż jako młody skaut. W ramach wprowadzenia do programu harcerzy Nathan nauczył się podstawowych umiejętności, takich jak bezpieczne gotowanie, przebywanie w pobliżu ognia, podstawowa pierwsza pomoc i posługiwanie się nożami.
Nathanowi tak bardzo się to spodobało, że kontynuował naukę w harcerstwie. Na tym poziomie skupiono się na odznakach za zasługi, przy czym niektóre odznaki są obowiązkowe (na przykład pierwsza pomoc, rządy i pływanie), a inne są do wyboru.
Dotarcie do Eagle Scout
Eagle Scout to najwyższe wyróżnienie dla harcerzy, a Nathan zdobył ten tytuł. Jego projekt Eagle Scout polegał na przekształceniu papierowego układu cmentarza weteranów w plik cyfrowy. Zapisał nazwiska wszystkich weteranów oraz ich lokalizacje, a następnie przekazał plik cyfrowy Legionowi Amerykańskiemu. Wymienił także stare tablice symbolizujące miejsce spoczynku weterana na nowe, dzięki czemu oddziały skautów mogły co roku wymieniać flagi amerykańskie.
Harcerze są pełni umiejętności życiowych
Nathan wierzy, że harcerze niosą ze sobą mnóstwo lekcji życia. Wierzy, że głównym wnioskiem z podróży przez program skautów jest przywództwo, ale także samowystarczalność, komunikacja oraz świadomość sytuacyjna i kontrola.
Ma nadzieję, że tego właśnie nauczą się jego córki, gdy wstąpią do harcerstwa. Tak naprawdę ojciec Nathana nadal jest dowódcą oddziału, jego siostrzenica Audrey jest skautką Brownie, a jego siostra również pomaga w oddziale. Ma nadzieję, że jego siostrzenica odbierze przywództwo, pewność siebie i umiejętności rozwiązywania problemów z czasów spędzonych w skautach.
Skauci wciąż tam są
Nathan chce, żeby ludzie wiedzieli, że zwiadowcy wciąż tam są. Uważa, że program ten może w dalszym ciągu nauczyć wielu życiowych lekcji i sprawić mnóstwo frajdy. Zachęca ludzi, aby sprawdzili lokalny oddział i spróbowali.